potępia?

  • Cyprian

potępia?

19 January 2021 by Cyprian

Mitrofaniusz, który już zaczynał się złościć, chwycił się palcami za brodę. – Iwan Susanin może miał nadzieję, że w ostatniej chwili uda mu się uciec przed wrogami w las. Jeśli pozostaje nadzieja, choćby najwątlejsza, to już nie jest samobójstwo. Kiedy żołnierze idą do niebezpiecznego ataku i nawet, jak to się mówi, „na pewną śmierć”, to mimo wszystko każdy ma nadzieję na cud i modli się o to do Boga. Cała różnica właśnie w nadziei, w nadziei! Dopóki żyje nadzieja, żyje Bóg. I ty, zakonnica, powinnaś to wiedzieć! Pelagia odpowiedziała na wyrzut pokornym pokłonem, ale nie dała za wygraną. – A Chrystus, kiedy szedł na krzyż, też miał nadzieję? – spytała cicho. W pierwszej chwili władyka nie do końca zrozumiał sens bezczelnego pytania i tylko się nachmurzył. Zrozumiawszy zaś, wstał, wyprostował się, tupnął nogą i zakrzyczał: – Ze Zbawiciela samobójcę robić?! Precz stąd, Szatanie! Won! W tym momencie także do zakonnicy dotarło, że w swej dociekliwości przeszła wszystkie dozwolone granice. Zebrała poły habitu, wciągnęła głowę w ramiona i szmyrgnęła za drzwi, na które wskazywał groźny biskupi palec. Tak więc się złożyło, że dalszy plan działań opracowywali już bez upartej czernicy, w cztery oczy, przewielebny i Matwiej Bencjonowicz. Trzeba pamiętać i o tym, że smutny los, jaki spotkał obu wybrańców archijereja, pozbawił go zwykłej pewności siebie (a i kłótnia z córką duchową podziałała przygnębiająco), dlatego biskup więcej słuchał i na wszystko się zgadzał. Berdyczowski zaś, szczerze współczując pasterzowi, przeciwnie, wypowiadał się obficiej i z większym żarem niż zwykle. – Cóż my wciąż o skomplikowanych węzłach rozprawiamy? – mówił. – W rzeczy samej naplątane jest tu tak, że mózg się przewraca. Ale nie darmo ludzi mojego stanu mistrzami kruczków nazywają. My, sądownicy, jesteśmy mistrzami w zaplątywaniu kłębków i robieniu zakrętasów. Czasem taki węzełek uda się nam zadzierzgnąć, że niech się antyczny Gordios schowa. Ale za to i w rozplątywaniu takich kłębuszków nikt nam nie dorówna. Tak czy nie tak? – Tak – z tęskną miną potwierdził przewielebny, popatrując na drzwi, czy nie wraca Pelagia. – A jeśli tak, to do Nowego Araratu jechać powinienem ja. Tym razem mamy bezpośrednie podstawy do podjęcia w pełni oficjalnego, choćby nawet tajnego śledztwa. Policmajster, który podniósł na siebie rękę, to sprawa niebagatelna. To już nie zabobon ani gra rozhisteryzowanej wyobraźni, tylko coś niesłychanego. Naszego Antoniego Antonowicza ministerstwo o to przyciśnie, a i Najjaśniejszy Pan zażąda, od niego wyjaśnień. – Tak, gubernatora niewątpliwie przycisną. – Mitrofaniusz bezwolnie pokiwał głową. – A więc trzeba będzie wiedzieć, co odpowiadać. Wasza przewielebność sam w żaden sposób jechać nie może, proszę o tym nawet nie myśleć. Ani ze względu na swą godność, ani z punktu widzenia prawa archijerej nie może zajmować się dochodzeniem w sprawie kryminalnej związanej z samobójstwem. – No to jedźmy razem. Ty zajmiesz się tajnym śledztwem w sprawie okoliczności śmierci Lagrange’a, a ja Czarnym Mnichem. – W oczach władyki znów zabłysł poprzedni ogień, ale natychmiast przygasł. – Biednego Aloszę zobaczę... – zgnębionym głosem zakończył Mitrofaniusz. – Nie – przeciął kategorycznie Berdyczowski. – Ładna to będzie tajność, jeśli do Araratu przyjadę z biskupem. Dopiero narobimy rwetesu! Nie dość, że biskup przyjechał spotkać się z Czarnym Mnichem, to jeszcze podprokuratora gubernialnego ze sobą zabrał. Śmiechu warte! Nie, już lepiej, ojcze, pobłogosław mnie samego na tę drogę. Przewielebny był dziś wyraźnie nie w sosie, osłabł na duszy, zmiękł. Na jego rzęsach znów coś podejrzanie błysnęło. Wstał, pocałował urzędnika w czoło. – Tyś dla mnie prawdziwe złoto, Matiusza. I głowę masz złotą. A najbardziej cenię to, że jesteś gotów na taką ofiarę. Myślisz, że nie rozumiem? Przecież twoja Maria lada dzień urodzi. Jedź, rozwikłaj tajemnicę. Sam widzisz, że to tajemnica straszna, ale taka, że zwykłymi sposobami jej się nie odgadnie. Na Chrystusa Pana Naszego błagam: strzeż siebie, swojego życia i rozumu. Matwiej Bencjonowicz, żeby nie zdradzać wzruszenia, odpowiedział z brawurą:

Posted in: Bez kategorii Tagged: coca cola zawartość cukru, imię dla chłopca oryginalne, jaka fryzura dla cienkich włosów,

Najczęściej czytane:

atrudni, skoro ...

jej kandydaturę odrzuca nawet człowiek o tak zaszarganej reputacji jak Kilcairn. - Dziękuję, że poświęcił mi pan czas - powiedziała, wpychając rekomendacje do torebki. ... [Read more...]

tro. - Tędy, panno ...

Gallant. - Czy... W tym momencie uświadomiła sobie, że nie wie, jak się nazywa jej podopieczna. ... [Read more...]

e. Chciał, żeby ...

odzyskała rozsądek, a nie błagała go o wybaczenie wszelkich prawdziwych czy wyimaginowanych przewinień. Zsunął się z ławki i ukląkł przed nią. - Przestań. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 auta-francuskie.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste